Na samym początku przygotujcie uszy zająca - gotowe przytwierdzicie tuż po wypleceniu głowy. Tu właśnie potrzebny będzie drut florystyczny lub podobny, łatwo zginający się drut. Drut umieszczamy w dowolnej rurce, którą następnie zginamy w połowie i formujemy kształt uszka. Teraz kolejną jedną rurką wyplatamy uszy zahaczając raz o jedna stronę ucha, raz o drugą, jak na schemacie. Końcówki rurki, którą wyplatałyście podklejcie zarówno na czubku ucha, jak i na jego końcu.

Głowa to wypleciona w rękach kula o nieco spłaszczonym kształcie. Zając ma głowę dość dużą.

Zegnijcie rurki osnowy pod kątem około 45 stopni i tak wyplećcie kilka rządków.

Teraz rurki osnowy wędrują znów łagodnie w górę, aby w końcowym etapie twarzoczaszki lekko się ku sobie zbliżyć.

 

Góra głowy to ciasne plecenie, niekiedy łączące rurki osnowy w pary. Nie plećcie zupełnie do końca, zostawcie sporą dziurę na czubku głowy. Przez ta dziurę umocujcie uszy.

 

Teraz możecie umocować uszy. Przełóżcie wystające dwie rurki przez głowę do jej środka i zagnijcie mocno i ciasno wewnątrz głowy zająca. Drut dobrze utrzyma konstrukcję. Następnie obetnijcie rurki osnowy pozostałe z plecenia głowy zostawiając około 3-4 cm. Te końcówki włóżcie przez zostawioną dziurę do środka głowy wpychając tak jedna po drugiej.  Na górę trzeba kapnąć troszkę kleju dla wzmocnienia.

 

 Końcówkę łapki wykańczacie tak, jak czubek głowy, zaklejając klejem.

Dacie wiarę ???  WŁAŚNIE  WYPLOTŁYŚCIE ZAJĄCA !!!